Rekolekcje powołaniowe w Bardzie były dla mnie ogromnym przeżyciem. Czas spędzony tam będę wspominał z wielką radością. Nigdy wcześniej nie byłem na tak wspaniałym wyjeździe.
O samych rekolekcjach dowiedziałem się od jednego z Ojców, którego spotykałem, gdy przebywał w mojej okolicy. Zaprosił mnie wkrótce na nie, zaproszenie oczywiście zaakceptowałem. Złożyło się tak, że pojechałem bez moich znajomych, co budziło we mnie pewne obawy.
Rekolekcje z redemptorystami na pewno przynoszą wiele korzyści. Przede wszystkim jest to doskonały czas, aby pogłębić lub podreperować swoją wiarę. Bardzo dają one do myślenia i motywują do wewnętrznej pracy nad sobą i przemiany. Ponieważ są to rekolekcje powołaniowe, słuchając konferencji, homilii jest też czas na to, aby pomyśleć, czy faktycznie czuję jakiś głos w moim sercu. Pomagają w tym różnie nabożeństwa o niezwykłym charakterze.
Chwile spędzone w Bardzie uczą również otwartości do innych, co jest potrzebne w dzisiejszych czasach. Panuje tam niesamowita atmosfera, w której możemy wszyscy poczuć się jak bracia. Ferie to także czas wypoczynku, czego także nie brakowało. Można się dużo dowiedzieć o samym mieście i ważniejszych miejscach.
Uważam, że rekolekcje z redemptorystami są dla każdego. Pokazują jak bardzo ważna jest przynależność do wspólnoty. Są to dobre chwile, aby zastanowić się nad swoim życiem, a także przybliżyć się do samego Boga. Mam nadzieje, że Ty po przeczytaniu tego artykułu, spotkasz się ze mną na kolejnych rekolekcjach. Do zobaczenia!
Norbert – uczestnik rekolekcji