Ferie w trakcie i pierwsza tura rekolekcji pt. „FERIE Z REDEMPTORYSTAMI” już za nami! Z województw, które miały wolne w „pierwszym terminie” przyjechała do nas młodzież z Braniewa i okolic, Torunia, a także okolic Tarnowa, Tuchowa i Nowego Sącza. W sumie 47 młodych chłopaków, którzy chcieli przeżyć jeden tydzień ferii, jako przygodę z Panem Bogiem. Ten turnus poprowadził dla nas o. Przemysław Ilski CSsR – misjonarz z Lublina. Podczas spotkań z młodymi, o. Przemek, mówił o wierze i tym, że „można coś w życiu zmienić” i można je dobrze przeżyć, odnaleźć swoje powołanie i być człowiekiem szczęśliwym. Wystarczy tylko oddać Panu Bogu swoje serce, czyli oddać siebie całego, tego Pan Bóg od nas pragnie, a wtedy poprowadzi nas właściwą drogą.

W czasie tych dni, oprócz konferencji i spotkań w grupach, nie zabrakło oczywiście czasu dla siebie, na spotkania z braćmi nowicjuszami, luźne rozmowy i wspólne gry. Najbardziej wytrwali dwukrotnie zdobyli „pasmo Brzanki”, a w czwartkowe popołudnie wybraliśmy się na „małą pielgrzymkę” do Tuchowskiego Sanktuarium. W czwartkowe przedpołudnie odwiedził nas też „gość specjalny”, którym był br. Norbert. Podzielił się on z nami swoim doświadczeniem półrocznych praktyk zagranicznych, jakie przeżył na Wschodzie.

Dziękujemy wszystkim uczestnikom i zaangażowanym w organizację tego turnusu i zapraszamy na kolejne spotkania z redemptorystami. (TERMINY)

o. Witold Baran CSsR
o. Artur Pruś CSsR

 

A nieco więcej o ostatnich rekolekcjach opowiedzą nam sami uczestnicy…

Już po raz kolejny uczestniczyłem w rekolekcjach u redemptorystów. Był to czas odpoczynku i wytchnienia od nauki, ale z drugiej strony również, solidnej pracy duchowej. Nie brakowało rozmów z rówieśnikami, jak i braćmi nowicjuszami, a także wspólnej modlitwy, czy słuchania konferencji. Dla mnie najpiękniejszym momentem tych rekolekcji okazała się pielgrzymka do Bazyliki w Tuchowie, gdzie mogliśmy prosić Matkę Bożą o pomoc w rozeznawaniu drogi życiowej. Klęczeliśmy przed wizerunkiem Matki i Opiekunki licznych powołań. To był zdecydowanie DOBRY czas!

Patryk

Zakon redemptorystów to jedno z niewielu miejsc, w którym drugi człowiek jest naprawdę ciekawy Twojej historii. Tutaj po raz pierwszy poczułem bliskość wspólnoty oraz zdałem sobie sprawę z wartości, jaką reprezentuję. W końcu, tutaj poczułem się dostrzeżony i kochany takim, jakim jestem. Życzę Ci, abyś też doświadczył tego niesamowitego przeżycia i gorąco zachęcam Cię do uczestnictwa w następnych rekolekcjach i dniach otwartych.

Wiktor

Przez te rekolekcje wiele w moim życiu się zmieniło. Myślałem o wielu sprawach związanych z historią mojego życia i „porozmawiałem z Panem Bogiem” o tym. Modliłem się do Maryi o opiekę i pomoc. Cieszę się, że mogłem uczestniczyć w tych rekolekcjach. Był to dla mnie czas wyciszenia i poukładania pewnych spraw. Dziękuję, że mogłem się z ojcami się poznać (świetni ojcowie prowadzili te rekolekcje, konferencje…) Myślę, że nie raz przyjadę jeszcze do redemptorystów, bo nigdy nie przeżyłem czegoś takiego wspaniałego.

Janek

Te Rekolekcje były bardzo ciekawe. Choć jestem już po raz kolejny, to za każdym razem jest inaczej i tym razem było tak samo. Jest to miejsce nie tylko do modlitwy oraz wyciszenia się, lecz można też odpocząć, bardzo dobrze się bawić i zawrzeć nowe znajomości. Za każdym razem najlepszym momentem jest wieczorna adoracja w ostatni dzień pobytu, ponieważ można się wyciszyć i pomodlić. Małym wyzwaniem jest piesza pielgrzymka do Tuchowa, lecz zawsze szybko to schodzi, bo cała droga mija pośród ciekawych rozmów i w radosnej atmosferze. Konferencje o. Przemka były bardzo ciekawe, z humorem oraz konkretnym przekazem. Ciekawe było też spotkanie z „Gościem specjalnym”, czyli z br. Norbertem, który opowiedział nam o swoich zagranicznych praktykach. Najlepszym zajęciem w czasie wolnym były rozmowy z braćmi nowicjuszami oraz rozgrywki w karty, szachy i gry planszowe. Podsumowując, te rekolekcje przeżyłem bardzo dobrze i w bardzo fajnym gronie.

Miłosz